sobota, 7 września 2013

Obóz Miłości część 11

- I co o tym sądzicie?- zapytałam - Z tego co pamiętam to ty tu jesteś od czytania w myślach...- mruknął Damian - To było pytanie retoryczne.- powiedziałam zniecierpliwiona. Czy on zawsze musi być taki tępy? Jak nóż Teściowej (długa opowieść z mojego życia). "Gdzie jest Ziemniak?" pomyślał Patryk. - Pewnie w domku.- powiedziałam. Wszyscy się na mnie spojrzeli. - Nie lubię jak siedzisz mi w głowie...- rzekł Patryk. - Uspokójcie się!- krzyknął Piotrek. - OK. Ale ja nie lubię jak mi ktoś siedzi w głowie! - A siedział ci ktoś kiedyś? -spytała Caroline - No do tej pory to nie. "O matko. Zachowują się jak dzieci" pomyślała Sonia. Oczywiście parsknęłam śmiechem. - Okej, nie będę wnikała kto coś pomyślał.- powiedziała Julia. I wtedy Ziemek zakradł się za Piotrka. - Hejo!- krzyknął, aż biedny Piotrek podskoczył. - Stary! Nie zakradaj się tak!- krzyknął. - Byliśmy umówieni! - Nie krzycz na nas!- krzyknęła Sonia. - Sama na mnie krzyczysz!- powiedział zirytowany Mistrz Metalu. - Przestańcie! Zachowujecie się jak dzieci!- krzyknęła Julia. *** Po godzinie ćwiczeń wszyscy byli usmoleni, w ciężkim szoku po spotkaniu duchem, oblani wodą i wyglądali jakby zaatakowało ich tornado. Caroline z dziesięć razy chciała zabić Damiana (z wzajemnością),a Sonia by zabiła Patryka duchem, ale Patryk (jak to Wróżbita) to przewidział i uciekł. Chyba duch wpadł do wody, bo nagle rozległ się plusk.I tacy zmęczeni poszliśmy spać. *** Następnego dnia obudziłam dziewczyny. - Dziewczyny wstajemy! Coś się dzieje!- krzyknęłam. - Ale co?- spytała Julia. - Nie wiem, ale czuję złe myśli z domku chłopaków!- wrzasnęłam. Wszystkie zerwały się z łóżek. - Ale, że niby któremuś z nich coś się stało?- spytała zaniepokojona Sonia. Skoncentrowałam się. "Patryk, proszę wstawaj!" usłyszałam myśli Piotrka. - Coś się stało Patrykowi!- powiedziałam patrząc na Sonie i Caroline. Nie jestem pewna która wyglądała gorzej. Ale chyba Caroline. *** Pobiegłyśmy szybko do chłopaków i wpadłyśmy do środka. - Co się stało?!- spytała blada jak ściana Caroline. - Patryk nie może się obudzić!- krzyknął Damian. - Czemu?- spytała Sonia. - Nie wiem...- szepnął Piotrek, po czy podszedł do Sonii i mocno ją przytulił. ***
I jak Wam się podoba? Komentujcie!

Apollo ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz