sobota, 5 października 2013

Obóz Miłości część 18



 ~Julia~
Byliśmy w domku gdy ktoś zapukał do drzwi. Piotrek wstał wkurzony i podszedł do nich. 
-Wpuście mnie.- zażądała osoba stojąca za drzwiami.
-A niby dlaczego?- zapytał Damian
-Bo jestem waszym wychowawcą!!!- krzyknął  jak się domyśliliśmy Ziemek
-Już, już… Nie denerwuj się!- krzyknął Piotrek otwierając drzwi.
- Dzięki za uratowanie.- powiedział Ziemek wchodząc do domku. Wszyscy się zawstydziliśmy. Dziwnie było słuchać tych słów od Ziemka.
-Nie ma problemu…- powiedziałam.
-Mam do was prośbę.- powiedział
-Jaką?- zapytała Sophie
-Za jeziorem- powiedział i spojrzał na nas- pewnie nie wiecie o jakie jezioro mi chodzi?
-Chyba kojarzymy…- powiedziałam i poczułam że znowu robię się blada na myśl o tym zdarzeniu. Caroline też nie wyglądała dobrze.
-No… Wiecie…- nie wiedział jak nam wytłumaczyć- Tamto w kształcie parówki.- wszyscy pokiwaliśmy głowami że rozumiemy- Tam mieszka pustelnik Kuba. Znacie gościa?
-Oczywiście że znamy!- krzyknęła Sonia
-A skąd ?- zapytał zdziwiony
-Z życia.- powiedział Patryk
-Ale z ciebie filozof…- zachichotała Caroline
-Dobra, dobra…- mruknął  zdezorientowany Ziemek
-A gdzie Piotrek?- zapytał Damian
-A gdzie Sonia?- zapytałam
-O co chodzi?!- krzykną Ziemek
-Cicho!- ktoś krzyknął. Usiadłam na łóżku i czekałam na dalszy ciąg wydarzeń. Po chwili powstał  jeden, wielki  harmider.  Słyszałam tylko wrzaski; Cicho!, Sonia?, Piotrek?, Ziemek?, Zadanie!. itp.
-Miałeś nam dać zadanie!- krzyczała Caroline ciągnąc Ziemka za rękaw.
-CICHO!!!!-  wydarł się Ziemek. Wszyscy ucichli lecz nie z powodu rozkazu, lecz z zdziwienia że  Ziemek potrafi tak wrzasnąć.- Chcecie się dowiedzieć jakie mam dla was zadanie czy nie?!- wszyscy milczeliśmy więc Ziemek kontynuował- Musicie pójść nad to jezioro o którym wam mówiłem i znaleźć kamień Angrabasu
-Co?- zapytaliśmy wszyscy zgodnie (Piotrek i Sonia już z nami byli)
-Jest to kamień który po rozpuszczeniu w wodzie z źródła prawdy tworzy eliksir regeneracji.  Jeden taki kamień starcza dla siedmiu osób.
-I jak my mamy to znaleźć?- zadał dobre pytanie Damian
-Myślę że Julia pomoże. – powiedział z uśmiechem Ziemek.
-Jak zawsze.-powiedziałam- Ale jak byśmy mogli wystartować jutro to była bym wdzięczna.
-Jasne.-powiedział Ziemek. Po tych słowach zapadła cisza więc Ziemek dodał-Pa!- i już go nie było.

                                                                                  ***
-No…- zaczęłam- To gdzie byliście?
-Patrzyliśmy czy nikt nie podsłuchuje.- wyjaśniła Sonia
-Jasne, jasne…- zażartowała Sophie.  Piotrek się roześmiał a Sonia naburmuszyła.-No już…- Sophie przytuliła Sonię. Ta się szybko od fochała i ją też  przytuliła. 
-I co?- zapytała Caroline
-Nikogo nawet w pobliżu nie było.- zapewnił Piotrek.
-Kamień z serca…- mrukną Damian
-A co z tym kamieniem?- zapytałam.

                                                                            Bastet :3 i przysypiająca obok Api ^^

4 komentarze:

  1. Rozdział jak zwykle wyszedł wam fenomenalny :*
    Mam bardzo wielką wene na koma ale przed chwilą na Des pojechałam po bandzie i w dodatku Idka mówi że Smile As przegieła i i jest na nią wściekła więc ją trzeba opierniczyć. Obiecuje że bedę się starać komentować ale mam zwał bo prowadzę wspólny blog z Idką na który zapraszam:
    http://mrocznykoktail.blogspot.com/
    I mamy tam jeszcze dużo do roboty ;)
    Tak wieć życze wiekszej weny :* Ja lece papa
    NMBZW!<3
    Wasza Kiwi

    OdpowiedzUsuń
  2. No no... Rozdział nie jest taki super jak poprzedni (Z pięć minut męczyłam się jaka jest piterka po "po" w słowie poprzedni. :D)
    Dobra myślałam już, że Dziecko Ciemnej S trony Neostrady podsłuchuje, ale niestety nie :(
    Ja chyba już zakończę komentarz ponieważ po ostatniej nn u mnie na blogu wena mnie opuścila i chyba muszę przeczytać dziesięć GIGANTÓW żeby do mnie przyszła, a najlepiej MEGA to powróci razy sto :D

    NMBZW

    Idka (Atari) <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz tu jestem, ale będę częściej wpadać! c: Przeczytałam jeden rozdział i blog wydaje mi się być ciekawy. Przy odrobinie wolnego czasu *co na początku roku jest praktycznie niemożliwe* przeczytam resztę. Mam nadzieję, że macie już wenę na następny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się że wszystkim się podoba. Wenę, mam. Ale czasu nie. )':
    Api cudem nie zasnęła ale się udało. Bardzo się namęczyłam i chciałabym Ci moja kochana Api podziękować stokrotnie za wsparcie duchowe <3.
    Bastet :3

    OdpowiedzUsuń